Hej.
Ostatnio kończymy masę rzeczy. Na dniach pokażemy Wam nasze wielkie dzieło - chorągiew dla znajomej ekipy. Ale na razie trochę mniejsza skala. Dziś nad ranem ukończyłem kolejną tarczę.
Tarcza wzorowana luźno na typowych XIII - wiecznych oryginałach i ikonografii.
Malowanie tym razem w szczura. Dlaczego gryzoń, a nie jak zwykle żuraw?
Gdyż tarcza nie jest dla mnie, ale dla najmniejszych członków naszej ekipy!
Tarcza powstała z kawałka wołowej skóry, wygiętej, oklejonej lnem, zagruntowanej i pomalowanej. Następnie przybiłem skórzane imacze.
Oczywiście w procesie produkcji aktywnie przeszkadzały maluchy.
Bardzo chętnie wykonałbym więcej takich zabawek, świetna zabawa. Niekoniecznie rozmiar szczurzy, może ktoś chce tarcze dla psa? ;)
Strony
▼
sobota, 30 listopada 2013
wtorek, 26 listopada 2013
Sprzedam pawęż
Heja
Tempora mutantur, czyli tempery mutują, więc kilka kolejnych zmian mnie czeka.
A w związku z nimi kolejna rzecz na sprzedaż. Dojrzałem do sprzedaży mojej pawęży.
Wykonana jest z lipy, oklejona lnem i surową skórą, pasy z roślinnie garbowanej wołowej skóry przybite kutymi gwoździami. Malowane ręcznie i szelakowane. Kuta sprzączka.
Wzór pochodzi z jedynego zachowanego rysunku tarcz, które spłonęły jakoś na początku XX wieku we wrocławskim arsenale. Tarcza ma około 105 cm wysokości.
Ostrzegam nie sprzedam za 400 złotych :P
Tempora mutantur, czyli tempery mutują, więc kilka kolejnych zmian mnie czeka.
A w związku z nimi kolejna rzecz na sprzedaż. Dojrzałem do sprzedaży mojej pawęży.
Wykonana jest z lipy, oklejona lnem i surową skórą, pasy z roślinnie garbowanej wołowej skóry przybite kutymi gwoździami. Malowane ręcznie i szelakowane. Kuta sprzączka.
Wzór pochodzi z jedynego zachowanego rysunku tarcz, które spłonęły jakoś na początku XX wieku we wrocławskim arsenale. Tarcza ma około 105 cm wysokości.
Ostrzegam nie sprzedam za 400 złotych :P
poniedziałek, 25 listopada 2013
Kronika Świata Hartmanna Schedla 1493 rok
Dziś przypadkiem dokopałem się do skanu kroniki z moim ulubionym cytatem
Die Schedel'sche Weltchronik, tablica CCLXVII
Może ktoś ma kolorowy skan tej strony? To ta z Nysą.
Klappenvisier i jego "prymitywizm" część 2
Heja.
Dziś nastąpi coś niezwykłego i wiekopomnego. Wbrew temu, co niektórzy mogą uważać, potrafię przyznać się do błędu. Niniejszym to robię. Myliłem się w sprawie klappenvisierów.
Podtrzymuję swoją tezę, że przyłbice z zawiasem czołowym nie były elementem bardziej prymitywnym lub tańszym od swoich dwuzawiasowych kuzynów. Jednak muszę odwołać tezę, że klapki nie występowały wespół z płatami na jednym gościu.
Znalazłem coś takiego.
Jest to manuskrypt angielski znajdujący się w British Library, znany jako BL Egerton 1894 Genesis. Jeśli dobrze się zorientowałem, to taki ładny kolaż z różnych dzieł z połowy XIV wieku.
Widzimy jak byk klappenvisier połączony z kolczugą i płatami. Tu akurat nie widać ich w pełnej krasie, ale inne obrazki z tego dzieła potwierdzają, że to nie kirys kryty.
Dziś nastąpi coś niezwykłego i wiekopomnego. Wbrew temu, co niektórzy mogą uważać, potrafię przyznać się do błędu. Niniejszym to robię. Myliłem się w sprawie klappenvisierów.
Podtrzymuję swoją tezę, że przyłbice z zawiasem czołowym nie były elementem bardziej prymitywnym lub tańszym od swoich dwuzawiasowych kuzynów. Jednak muszę odwołać tezę, że klapki nie występowały wespół z płatami na jednym gościu.
Znalazłem coś takiego.
Jest to manuskrypt angielski znajdujący się w British Library, znany jako BL Egerton 1894 Genesis. Jeśli dobrze się zorientowałem, to taki ładny kolaż z różnych dzieł z połowy XIV wieku.
Widzimy jak byk klappenvisier połączony z kolczugą i płatami. Tu akurat nie widać ich w pełnej krasie, ale inne obrazki z tego dzieła potwierdzają, że to nie kirys kryty.
Dobra, mamy jaskółkę i idę szukać wiosny :)
niedziela, 17 listopada 2013
Wysokość ludzików
Obiecałem u kolegi na blogu, że napiszę coś na temat wzrostu ludzi w średniowieczu. Zastrzegam z góry, że dzisiejszy wpis, to wyłącznie kompilacja wiedzy, jaką wyniosłem z zajęć, spotkań z antropologami i artykułów, a nie jakiekolwiek badania własne.
W świadomości pokutuje twierdzenie, że przed wiekami to sami kurduple żyli. Zasadniczo twierdzenie to jest w jakimś stopniu właściwe. Owszem ludzie przed wiekami byli niżsi. Wpływ na to miały w głównej mierze poziom życia, struktura konsumpcji i liczne choroby osłabiające dzieciaki w fazie intensywnego wzrostu.
Czas natomiast na konkrety: ile byli niżsi. Dane, które przytoczę pochodzą z dwóch fajnych artykułów:
B. Kwiatkowska, Zróżnicowanie społeczne ludności średniowiecznego Wrocławia w świetle wyznaczników antropologicznych, Śląskie sprawozdania archeologiczne, tom. XLVIII, 2006, s. 297-305.
H. Stolarczyk, W. Lorkiewicz, Wysokość ciała ludności terytorium Polski od neolitu do współczesności, [w:] Miscellanea archaeologicaThaddaeo Malinowski dedicata, red. F. Rożnowski, Słupsk-Poznań, s. 325-340.
I tak dla wczesnego średniowiecza zmierzono łącznie 685 facetów i 494 babki. Ich średnia wzrostu to dla mężczyzn 165,7 centymetrów a dla kobiet 153,6 centymetrów. Autorzy badań zaznaczają, że we wczesnym średniowieczu wyraźnie widoczny jest spadek wysokości w stosunku do okresu wpływów rzymskich. Co więcej kobiety wczesnośredniowieczne były najniższą populacją w przebadanej puli, a więc od neolitu do dziś.
Dla późnego średniowiecza zbadano 362 mężczyzn i 204 kobiety. Ich średnia wzrostu wynosiła 167,7 centymetrów dla mężczyzn i 155,2 centymetry dla kobiet.
Okres nowożytny, od XVI do XIX wieku, pokazuje delikatne tylko wahania w puli 322 mężczyzn i 217 kobiet, a średnie wzrostu wynosiły da mężczyzn 166,9 a dla kobiet około 155 centymetrów.
Dane te pokazują dosyć wyraźnie, że byli niżsi od nas. Ale kijem w mrowisko są dane z 20 lecia międzywojennego, gdzie statystyczny mężczyzna miał 165 centymetrów lub dane dla lat 1955-56 gdy poborowi mieli średnio 168,2 centymetry.
Skok wzrostu wedle badań statystycznych pojawia się dopiero w latach 60tych i przyspiesza w epoce Edwarda G.
Oczywiście powyższe dane to jedno wielkie kłamstwo. Są to statystyki dla całego obszaru Polski, dla stanowisk miejskich, wiejskich i zadupnych. Różnice średnich dla poszczególnych regionów to nieraz 6 centymetrów. Więc jeśli jesteś podlaskim chłopem to jesteś za wysoki, lepiej jeśli śląskim mieszczuchem :)
W świadomości pokutuje twierdzenie, że przed wiekami to sami kurduple żyli. Zasadniczo twierdzenie to jest w jakimś stopniu właściwe. Owszem ludzie przed wiekami byli niżsi. Wpływ na to miały w głównej mierze poziom życia, struktura konsumpcji i liczne choroby osłabiające dzieciaki w fazie intensywnego wzrostu.
Czas natomiast na konkrety: ile byli niżsi. Dane, które przytoczę pochodzą z dwóch fajnych artykułów:
B. Kwiatkowska, Zróżnicowanie społeczne ludności średniowiecznego Wrocławia w świetle wyznaczników antropologicznych, Śląskie sprawozdania archeologiczne, tom. XLVIII, 2006, s. 297-305.
H. Stolarczyk, W. Lorkiewicz, Wysokość ciała ludności terytorium Polski od neolitu do współczesności, [w:] Miscellanea archaeologicaThaddaeo Malinowski dedicata, red. F. Rożnowski, Słupsk-Poznań, s. 325-340.
I tak dla wczesnego średniowiecza zmierzono łącznie 685 facetów i 494 babki. Ich średnia wzrostu to dla mężczyzn 165,7 centymetrów a dla kobiet 153,6 centymetrów. Autorzy badań zaznaczają, że we wczesnym średniowieczu wyraźnie widoczny jest spadek wysokości w stosunku do okresu wpływów rzymskich. Co więcej kobiety wczesnośredniowieczne były najniższą populacją w przebadanej puli, a więc od neolitu do dziś.
Dla późnego średniowiecza zbadano 362 mężczyzn i 204 kobiety. Ich średnia wzrostu wynosiła 167,7 centymetrów dla mężczyzn i 155,2 centymetry dla kobiet.
Okres nowożytny, od XVI do XIX wieku, pokazuje delikatne tylko wahania w puli 322 mężczyzn i 217 kobiet, a średnie wzrostu wynosiły da mężczyzn 166,9 a dla kobiet około 155 centymetrów.
Dane te pokazują dosyć wyraźnie, że byli niżsi od nas. Ale kijem w mrowisko są dane z 20 lecia międzywojennego, gdzie statystyczny mężczyzna miał 165 centymetrów lub dane dla lat 1955-56 gdy poborowi mieli średnio 168,2 centymetry.
Skok wzrostu wedle badań statystycznych pojawia się dopiero w latach 60tych i przyspiesza w epoce Edwarda G.
Oczywiście powyższe dane to jedno wielkie kłamstwo. Są to statystyki dla całego obszaru Polski, dla stanowisk miejskich, wiejskich i zadupnych. Różnice średnich dla poszczególnych regionów to nieraz 6 centymetrów. Więc jeśli jesteś podlaskim chłopem to jesteś za wysoki, lepiej jeśli śląskim mieszczuchem :)
piątek, 8 listopada 2013
For Sale
Hi.
I have some stuff for sale:
1. Breastplate
made by Radoslaw Ciszewski (www.radoslaus.pl)
Original comes from Brescia, Italy, c. 1470, now in London (inv. no RATL III 1282a).
Handpolished, handmade pads and buckles, straps made of vegetable tanned leather (natural color). Beastplate's durability tested by a shoot from the English bow.
2. Sallet
made by Jacek Matera (www.kuznica.dew.pl)
Origial comes from Basel and has been made by Hans Blarer, c. 1480. Now in MetMuseum NY 29.158.11.
Thickness 2,5mm, handmade padding of handwoven linen, straps made of vegetable tanned leather (natural color), bronze buckle (based on the finding from Wroclaw/Breslau).
Head size: 60cm
3. Bevor
fitted to the sallet
made by Radoslaw Ciszewski (www.radoslaus.pl)
Handpolished, handmade rivets pads and buckles, straps made of vegetable tanned leather (natural color), handmade padding of handwoven linen.
Price: 125 euro
4. Arms
made by Radoslaw Ciszewski (www.radoslaus.pl)
Original stays in private hands, comes from southern Germany, c. 1480. Published by U. Lehnart, Kleidung und Waffen der Spätgotik III 1420-1480, Karfunkel 2005, p. 120.
Handpolished, handmade rivets pads and buckles, straps made of vegetable tanned leather (natural color).
5. Gauntlets
made by Radosław Ciszewski (www.radoslaus.pl)
Original comes from Germany, c. 1480-90, now in Musée de l'Armée, Paris. Added fingers are based on the iconography.
Handpolished, handmade rivets pads and buckles, straps made of vegetable tanned leather (natural color).
I have some stuff for sale:
1. Breastplate
made by Radoslaw Ciszewski (www.radoslaus.pl)
Original comes from Brescia, Italy, c. 1470, now in London (inv. no RATL III 1282a).
Handpolished, handmade pads and buckles, straps made of vegetable tanned leather (natural color). Beastplate's durability tested by a shoot from the English bow.
2. Sallet
made by Jacek Matera (www.kuznica.dew.pl)
Origial comes from Basel and has been made by Hans Blarer, c. 1480. Now in MetMuseum NY 29.158.11.
Thickness 2,5mm, handmade padding of handwoven linen, straps made of vegetable tanned leather (natural color), bronze buckle (based on the finding from Wroclaw/Breslau).
Head size: 60cm
3. Bevor
fitted to the sallet
made by Radoslaw Ciszewski (www.radoslaus.pl)
Handpolished, handmade rivets pads and buckles, straps made of vegetable tanned leather (natural color), handmade padding of handwoven linen.
Price: 125 euro
4. Arms
made by Radoslaw Ciszewski (www.radoslaus.pl)
Original stays in private hands, comes from southern Germany, c. 1480. Published by U. Lehnart, Kleidung und Waffen der Spätgotik III 1420-1480, Karfunkel 2005, p. 120.
Handpolished, handmade rivets pads and buckles, straps made of vegetable tanned leather (natural color).
5. Gauntlets
made by Radosław Ciszewski (www.radoslaus.pl)
Original comes from Germany, c. 1480-90, now in Musée de l'Armée, Paris. Added fingers are based on the iconography.
Handpolished, handmade rivets pads and buckles, straps made of vegetable tanned leather (natural color).
WYPRZEDAŻ
Witam.
Czasy się zmieniają, Borg się zmienia, to i wyposażenie się musi zmienić. W związku z rewolucjami w moim podejściu do wszystkiego chciałbym sprzedać kilka elementów, głównie uzbrojenia.
Elementy są najwyższej jakości, więc warto.
1) Napierśnik
Jest to bardzo zgrabna rekonstrukcja napierśnika z około 1470 roku z Bresci, znajdującego się obecnie w Londynie (nr inw RATL III 1282a). Wykonany przed Radka Ciszewskiego, polerowany ręcznie, z ręcznie robionymi podkładkami pod nity i sprzączkami, skóra garbowana roślinnie. Napierśnik został przetestowany na przebicie strzałą z łuku angielskiego, po czym pozostał dodający uroku ślad.
2) Salada
Hełm wykonany przez Jacka Materę. Jak dobrze pamiętam - blacha 2,5mm, bardzo wytrzymały. Hełm co prawda jest spawany, ale po połączeniu obu połówek został przekuty, by to ukryć. Wzorowany na hełmie z Met Museum w Nowym Yorku. Oryginał z Bazylei, produkcji Hansa Blarera z około 1480 roku. W hełmie paski ze skóry roślinnie garbowanej, z brązową sprzączką wzorowaną na znalezisku z Wrocławia. Wyściółka w formie koszyczka uszytego ręcznie z ręcznie tkanego lnu, z naturalnym wypełnieniem (niestety nie pamiętam, czy warstwy tkaniny czy filc wełniany). Pasuje idealnie na głowę 60cm, ale dzięki koszyczkowi można dopasować do swojej główki.
3) Podbródek.
Dopasowany idealnie do powyższego hełmu. Wykonany przez Radka Ciszewskiego. Ręcznie polerowany, z ręcznie szytym wyściełaniem z ręcznie tkanego lnu i wełnianego runa w środku. Paski z roślinnie garbowanej skóry, sprzączka ręcznie zrobiona.
4) Naręczaki
Wzorowane na oryginale znajdującym się w prywatnych rękach (publikowany w U. Lehnart, Kleidung und Waffen der Spätgotik III 1420-1480). Wykonane przez Radka Ciszewskiego, ręcznie polerowane, ręcznie kute, hartowane. O ile ogół uzbrojenia pasuje idealnie dla mnie, czyli jakieś 176 wzrostu, te te naręczaki polecam również wyższym osobom.
6) Dzbanuszek
Niewielki dzbanek rozmiarów większego kubka do kawy. Wzorowany na malowidłach Memlinga. Typowy dzbanek produkcji włoskiej z 2 połowy XV wieku.
7) XIII/XIV - wieczna akwamanila/Bügelkanne
Ceramiczna akwamanilka wzorowana na znalezisku z Wiednia z XIII lub początku XIV wieku.
8) XV - wieczne miski
Dwie michy z XV wieku wzorowane na znalezisku z Bytomia na Górnym Śląsku
Czasy się zmieniają, Borg się zmienia, to i wyposażenie się musi zmienić. W związku z rewolucjami w moim podejściu do wszystkiego chciałbym sprzedać kilka elementów, głównie uzbrojenia.
Elementy są najwyższej jakości, więc warto.
1) Napierśnik
Jest to bardzo zgrabna rekonstrukcja napierśnika z około 1470 roku z Bresci, znajdującego się obecnie w Londynie (nr inw RATL III 1282a). Wykonany przed Radka Ciszewskiego, polerowany ręcznie, z ręcznie robionymi podkładkami pod nity i sprzączkami, skóra garbowana roślinnie. Napierśnik został przetestowany na przebicie strzałą z łuku angielskiego, po czym pozostał dodający uroku ślad.
2) Salada
Hełm wykonany przez Jacka Materę. Jak dobrze pamiętam - blacha 2,5mm, bardzo wytrzymały. Hełm co prawda jest spawany, ale po połączeniu obu połówek został przekuty, by to ukryć. Wzorowany na hełmie z Met Museum w Nowym Yorku. Oryginał z Bazylei, produkcji Hansa Blarera z około 1480 roku. W hełmie paski ze skóry roślinnie garbowanej, z brązową sprzączką wzorowaną na znalezisku z Wrocławia. Wyściółka w formie koszyczka uszytego ręcznie z ręcznie tkanego lnu, z naturalnym wypełnieniem (niestety nie pamiętam, czy warstwy tkaniny czy filc wełniany). Pasuje idealnie na głowę 60cm, ale dzięki koszyczkowi można dopasować do swojej główki.
3) Podbródek.
Dopasowany idealnie do powyższego hełmu. Wykonany przez Radka Ciszewskiego. Ręcznie polerowany, z ręcznie szytym wyściełaniem z ręcznie tkanego lnu i wełnianego runa w środku. Paski z roślinnie garbowanej skóry, sprzączka ręcznie zrobiona.
4) Naręczaki
Wzorowane na oryginale znajdującym się w prywatnych rękach (publikowany w U. Lehnart, Kleidung und Waffen der Spätgotik III 1420-1480). Wykonane przez Radka Ciszewskiego, ręcznie polerowane, ręcznie kute, hartowane. O ile ogół uzbrojenia pasuje idealnie dla mnie, czyli jakieś 176 wzrostu, te te naręczaki polecam również wyższym osobom.
5) Rękawice
Wzorowane na zabytku przechowywanym w Musée de l'Armée w Paryżu i przedstawieniach ikonograficznych. Oryginalne jest ogół blaszek chroniących rękę, przedramię. Dodatkiem z ikonografii są za to łuskowe palce jako dodatkowe wzmocnienie. Zgrabna, lekka ochrona, niezwykle mobilna, idealna rzecz dla żołnierza.
Niewielki dzbanek rozmiarów większego kubka do kawy. Wzorowany na malowidłach Memlinga. Typowy dzbanek produkcji włoskiej z 2 połowy XV wieku.
7) XIII/XIV - wieczna akwamanila/Bügelkanne
Ceramiczna akwamanilka wzorowana na znalezisku z Wiednia z XIII lub początku XIV wieku.
8) XV - wieczne miski
Dwie michy z XV wieku wzorowane na znalezisku z Bytomia na Górnym Śląsku