Zastanawiam się jak mogłem być tak głupi!
Przez tyle lat słyszałem o cyklicznej konferencji jaką są Lednickie Funeralia i nigdy tam nie pojechałem. Aż do tego roku.
16. edycja Funeraliów poświęcona była rozpoznawaniu statusu społecznego trupka z grobu. Od króla i biskupa po chłopa i biedka. Intelektualna uczta poprzetykana ucztą pączkową i wiejskokuchenną.
Były to dwa naprawdę przyjemne dni, w pięknych okolicznościach przyrody i z miłym towarzystwem.
No cóż. Trzeba będzie za rok znowu się wybrać.
A i link do ichniej strony:
http://www.lednicamuzeum.pl/kalendarz,funeralia-lednickie-1.html
Aaa i jeszcze jedno. W końcu miałem okazję zobaczyć miejsce, gdzie rzekomo miało się to wszystko zacząć: dziury w drogach, burdel w sejmie, zapuszczone pegery i piękne starówki- Polska :)
OdpowiedzUsuń