niedziela, 22 czerwca 2014

Fight Club Orzesze "Niepokorni"

Nie od dziś wiadomo, że bez pracy u podstaw nie można osiągnąć sukcesu w jakiejkolwiek dziedzinie. Liczba noblistów w USA albo złotych medali w Chinach nie jest wynikiem wybitnych genów tych narodów, tylko ciężkiej pracy od najmłodszych lat. Podobnie będzie z naszym sportem, czyli pełnokontaktowymi walkami w zbrojach. Na razie to raczkujący sport, nasi czołowi zawodnicy to wciąż pierwsze pokolenie rycerzy-fajterów. Na pytanie co będzie dalej odpowiedź znaleźć możemy w Orzeszu, niedużej miejscowości na Górnym Śląsku.
W mieście tym mieszka sympatyczny człowiek - Mariusz Oleś. Od lat prowadzi (z ogromnymi sukcesami) treningi sztuk walki (MMA). Wśród jego wychowanków są nie tylko dorośli, ale również dzieci. I właśnie dla nich, naszej przyszłości, zrobił coś co mnie autentycznie urzekło :)
Wraz z chłopakami z Łódzkiej Akademii Fechtunku: Damianem Łakomskim i Maćkiem Ryszkiewiczem prowadzi dla miejscowych dzieci szkółkę walk rycerskich. Bajtle uczą się walki na piankowe miecze. Na razie chyba nie mają w kraju poważnej konkurencji, ale nie mam wątpliwości, że zmiotą każdego kto stanie im na drodze.
Chylę czoła przed Mariuszem, facetem o ogromnym sercu i zapale, ale również przed tymi dziećmi, których chęć rozwijania się może być dla nas przykładem.
Dzięki "Niepokornym" powstaje trzon naszej Kadry Rycerskiej za 5 czy 10 lat. Polecam śledzić ich postępy i osiągnięcia. Czapki z głów, mistrzowie idą :)

Porwałem z ich facebookowego profilu kilka zdjęć.








Brak komentarzy:

Prześlij komentarz