poniedziałek, 13 października 2014

Wczesnośredniowieczny pikowany rękaw?

Przeglądałem ostatnio trochę obrazków z IX-XI wieku i mnie zainteresowało nietypowe wykończenie rękawów.
Wśród przedstawień z okołokarolińskiego kręgu kulturowego widać szerokie zakreskowane mankiety. Wygląda to jak XII-wieczne mankiety pikowane w sumie powszechne na tych samych obszarach... 

katedra w Chartres

Kilka przykładów tego co mnie zaintrygowało:

Boulogne-sur-Mer BM MS.20, VIII-IX wiek

Orléans BM MS.305 Partitiones, X wiek

Orléans BM MS.342 Office Lectionary, X wiek

KBR Ms. 10066-77 Miscellany, X wiek

BNF Nouvelle acquisition latine 1390, XI wiek


Niby wygląda na pikowanie. Z czego na niektórych z manuskryptów z tego okresu widać zaś jakby rękaw był dużo za długi i w podobny (choć nie identyczny) sposób się marszczył:
St. Gallen Cod. Sang. 22 Golden Psalter, IX wiek

KBR Ms. 10066-77 Miscellany, X wiek

No i nie wiem co z tym fantem zrobić. Może ktoś od wczesnego spotkał się z podobnym wykończeniem rękawa?


7 komentarzy:

  1. Ja się spotkałem przy okazji ikonografii, którą wrzuciłeś w temacie o kolczugach z krótkimi rękawami :-P
    I również zwróciłem uwagę na ten szczegół. W większości przypadków wygląda to jak przeszywanica. Czasem sprawia wrażenie jakiejś innej osłony przedramienia w stylu karwasza. Jeszcze się okaże, że turbowoje mieli rację i będzie heca...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie jest to karwasz bo nie zachodzi za łokieć (jak co zarękawie) i nie odcina się od reszty tuniki. Byłby to element zintegrowany z resztą ubrania. I pikowaliby w takim razie wyłącznie na przedramieniu. Cokolwiek dziwne. Brzytwa Ockhama.

      Usuń
  2. Ja to zawsze miałam za graficzne przedstawienie fałdek na rękawach - jeśli rękaw jest trochę przydługawy i mocno wąski, to bardzo podobnie się układa, nawet to z ciekawości przetestowałam na lnianej kiecce. Efekt estetyczny jest ciekawy, więc kto wie, może to była jakaś moda na takie właśnie rękawy? Na wełnie takie coś dałoby się uzyskać odpowiednią obróbką, np. przepikowaniem właśnie, albo pikowaniem i utrwaleniem parą wodną. Do tego podobne tropy można znaleźć w Skandynawii - kilka fragmentów plisowanego lnu z Birki jest interpretowanych jako pochodzące z rękawów i plisy są w stosunku do ręki ułożone właśnie w taki sposób.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Z drugiej strony są ozdobne mankiety z Mammen, mają coś, co można by przedstawić na rysunku jako takie "fałdki" - z tym, że są dużo krótsze.

      http://natmus.dk/historisk-viden/danmark/oldtid-indtil-aar-1050/vikingetiden-800-1050/mammengraven/dragten/

      Usuń
    2. Super są. Gdyby zwielokrotnić, to mamy nasze rękawy.
      Masz może jakieś zdjęcia tych kawałków z Birki?

      Usuń
    3. https://lh4.googleusercontent.com/-iXYAwAJLrV8/VD8OVmoiHFI/AAAAAAAANW4/_n2vUc4xoH0/s512/plisowany_rekaw.jpg to ten konkretny

      Usuń
  3. Mogą to być po prostu długie i wąskie rękawy. Tu widać jak się układają w tradycyjnej estońskiej koszuli:
    http://1.bp.blogspot.com/-M4D6v6LAIeo/UagaDfYnWGI/AAAAAAAAMk0/CZT2sViIRrs/s640/old+costume.jpg
    tu krój:
    http://3.bp.blogspot.com/-QjSQ_0G_EAc/UagbjA2mifI/AAAAAAAAMlE/EZ5FRjmSLj4/s400/chemise,+old.jpg
    Tego typu rękawy znam też z XVI i XVII w z Rosji, ale czy były też wcześniej to nie wiem...
    Pozdrawiam
    Rafał

    OdpowiedzUsuń