Od pewnego czasu staram się zgłębiać tajniki średniowiecznej kuchni. Ogólnie z materiałem jest średnio...tzn jest ale raczej dla terenów dla mnie odległych. Staram się porównywać francuskie czy włoskie przepisy z wynikami badań palinologicznych i podobnych z terenu dzisiejszej Polski.
Ogólnie sprowadzano dużo, w sumie za dużo bym zrobił listę co występowało.
Ale na początek dla zainteresowanych polecam ten profil:
http://www.facebook.com/kuchniastaropolska
Nie jest to średniowiecze, ale już pozwala na mentalne i smakowe przestawienie się.
No i może choć po jego lekturze nie zobaczę więcej zdziwionej miny "rekonstruktora" na moje oburzenie związane z pomidorami w obozie...
Własnie jestem po lekturze "Compendium Ferculorum", jednej z książek na której przepisach bazują użytkownicy podanego przez Ciebie profilu - pierwsza polska książka kucharska napisana najprawdopodobniej przed 1677. Niby dużo późniejsze, ale jednak mocno osadzone w smakach średniowiecza (przywiązanie do nadużywania przypraw, macerat, mieszania przeróżnych smaków, udziwniania form jedzenia).Sam Czarniecki przyznawał, że jego kuchnia, tradycyjnie polska, jest w chwili wydania pisania książki w opozycji do kuchni francuskiej, która była już ogólnoeuropejską. Oczywiście chcąc rekonstruować kuchnię nie należy brać wszystkiego jak leci, ale dla ludzi nie mających pojęcia o średniowiecznej kuchni ten zbiór przepisów może być bardzo właściwym wstępem. Obecnie szukam polskich tłumaczeń pierwszych czeskich przepisów. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńJeśli mogę coś dodać : http://www.godecookery.com/godeboke/godeboke.htm
OdpowiedzUsuńodrobina przepisów...
z pozdrowieniami,
Gregor