wtorek, 16 kwietnia 2013

Dublet pod zbroję


Kończę, czy może raczej zaczynam kończyć kolejny projekt. Mój stary arming dublet czy może raczej waciak przestał mi odpowiadać: za luźny, za brzydki, za ciężki... ratował go jedynie ręcznie tkany len.
Stąd usiadłem i zszywam nowy. 
Wzór zaczerpnąłem z podręcznika fechtunku autorstwa Paulusa Kala.


Podobne sposoby pikowania znaleźć możemy na przykład na obrazie Ukaranie niewiernych żon powstałym w warsztacie Mistrza Ołtarza Jana Jałmużnika, a znajdującym się na Wawelu.

Jak wyjdzie to się pochwalę. Póki co praca idzie powoli i z wyraźnymi przeszkodami...





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz