Hej.
Ostatnio kończymy masę rzeczy. Na dniach pokażemy Wam nasze wielkie dzieło - chorągiew dla znajomej ekipy. Ale na razie trochę mniejsza skala. Dziś nad ranem ukończyłem kolejną tarczę.
Tarcza wzorowana luźno na typowych XIII - wiecznych oryginałach i ikonografii.
Malowanie tym razem w szczura. Dlaczego gryzoń, a nie jak zwykle żuraw?
Gdyż tarcza nie jest dla mnie, ale dla najmniejszych członków naszej ekipy!
Tarcza powstała z kawałka wołowej skóry, wygiętej, oklejonej lnem, zagruntowanej i pomalowanej. Następnie przybiłem skórzane imacze.
Oczywiście w procesie produkcji aktywnie przeszkadzały maluchy.
Bardzo chętnie wykonałbym więcej takich zabawek, świetna zabawa. Niekoniecznie rozmiar szczurzy, może ktoś chce tarcze dla psa? ;)
A dla Jurka? :D To taki intermediate caliber ;)
OdpowiedzUsuńChyba na sezon zamówię u Ciebie tarczę dla dzieci :D
OdpowiedzUsuń